Austenowy koszmar Anne Hathaway
Anne Hathaway mówi, że kręcenie filmu Becoming Jane było koszmarem.
Brunetka, występująca w roli pisarki Jane Austen, musiała ciężko borykać się z doskonaleniem brytyjskiego akcentu, do tego grając w zimnym irlandzkim klimacie.
Anne w wywiadzie dla Britain's Sunday Telegraph powiedziała: Były takie dni, podczas kręcenia zdjęć w Irlandii, kiedy było tak zimno, że trudno wręcz było nie zamarznąć na śmierć, a tymczasem musiałam jeszcze panować nad tym akcentem. To było takie zimno, że aż człowieka ściska, a głos robi się wyższy.
Wiecznie padało. Spytałam reżysera, czy nie mógłby zapłacić za lepszą pogodę.
Dwudziestoczteroletnia aktorka przyznaje, że jej intonacja była tak kiepska, że większość dialogów musiała być ponownie nagrywana.
Anne Hathaway mówi: Zaczęłam brzmieć odrobinę za bardzo jak ja, a nie jak Jane. Po całej tej pie***nej pracy nad akcentem jakieś 80 procent dialogów było do niczego. Musiałam lecieć do Anglii nagrywać to jeszcze raz.
Aktorka z Devil wears Prada mówi, że była przerażona perspektywą sprotretowania legendarnej pisarki i tak zdeterminowana, aby zrobić wrażenie na krytykach, że była kompletnie wycieńczona, kiedy zakończono zdjęcia.
Anne mówi: To było moje pierwsze wielkie przedsięwzięcie z akcentem. Ta presja, kiedy odgrywa się kogoś tak uwielbianego i tak zawzięcie bronionego, rujnuje nerwy. Jeszcze nigdy nie byłam tak wycieńczona po zakończeniu zdjęć do filmu. Dojście do siebie zabrało mi prawie dwa miesiące.
Źródło: www.monstersandcritics.com
Tłumaczenie: Jurgi
Vasco, 2007-02-22 11:24:07