Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
:idea: zwabmy i zajrzyjmy pod ubranie(czyt. kaptur)
Offline
A mo?e lepiej nie ods?ania?? Nie jest chyba ukryta bez powodu...
Offline
Chyba tak........w moim przypadku to b??kitna elfka.......
Offline
Zboczusie moje kochane
Go?cie mnie, go?cie, ale pami?tajcie, ?e nie o to chodzi by z?apa? króliczka
Offline
No w?a?nie. Wtedy ca?a aura tajemniczo?ci si? ulatnia.........
Czemu "zboczusie"? Co Ty tam ukrywasz Aine?
Offline
No w?a?nie s?k w tym, ?e ja nie mam nic do ukrycia
To one si? upar?y, ?eby mnie ?apa? i robi? przymusowy streptease A przecie? wystarczy odrobina zach?ty i ja sama ... :twisted: :twisted: :twisted:
Offline
No to rozdziewaj sie kochana, jakas muzyczke wlaczymy, zrobimy nastroj ...
Offline
Rozpalicie mi j?, a potem ja b?d? musia?a ogl?da? ten striptiz a wcale nie wiem czy chc?....
Bo wcale nie jestem zboczusiem
Offline
Tiaaa, najpierw rzucac sie chciala, a teraz to ucieka.
Co ty jedynie tak na si?e?
Offline
Odczepiny! Ja chcia?am tylko kapturek zerwa?, bo daje Ci za du?e poczucie bezpiecze?stwa i bezkarno?ci w napadach na Colinka. A Ty co my?la?a?? Id? lepiej do fryzjera ze swoimi my?lami moja droga Aine ;-)
Offline
Alibabo nasza kochana, s?k w tym, ?e ja nie mia?am nic konkretnego na my?li. Ot tak rzuci?am s?owem...
He he he - uderz w stó? ...
Offline
A ja troch? z innej beczki, ale te? o streptesie. By?y?cie mo?e na "Go?o i weso?o". Ale nie na filmie tylko na spektaklu teatru "Bajka" z Warszawy? W sobot? byli w Szczecinie. REWELACJA! Dawno tak dobrze si? nie bawi?am. Bilety by?y drogie, ale warto by?o. Polecam! Panowie posun?li si? naprawd? daleko.
Wi?c Aine nie przejmuj sie dobry streptase nie jest z?y!
Offline
nie chcia?am wywo?a? a? tak rozpustnych my?li
Offline
Ale? wy nierz?dnice jeste?cie..... :twisted: A? strach pomy?le?, co b?dzie dalej....
Offline
Powinni tu wy?wietli? czerwony kwadracik w rogu :twisted:
Offline
No w?a?nie, ja sama wszystko ods?aniam, a te chca tylko tak huzia na Aine :cry: :cry: :cry:
Offline
Na zbere?nice mog? si? jeszcze zgodzi?, ale na nierz?dnice, to ju? stanowczo nie. Ale jestem w?a?nie po seansie z Emm?, wi?c wybaczam wszystko i wszystkim ;-)
Offline
Przeczyta?am wszystko w tym w?tku od deski do deski - pi?knie si? przywitam i powiem co nast?puje:
nie obna?m si?, nie lcytuj? - n a j s t a r s z a j e s t e m ja :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
nikt nie jest tutaj a? tak stary :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
(a nie Collin jest starszy :mrgreen: )
Offline
ja pewniem jedna z mo?odszych - 15 lat mam
Offline
Troch? mnie nie by?o, a tu mnie ju? striptiz Aine omin??...
!!! Dyskutujemy o wieku, a czy to takie naprawd? wa?ne? Pami?tam jak wydawa?o mi si?, gdy mia?am lat ...na?cie, ?e jak sko?cz? 20-stk? to b?d? straaaasznie stara i do?wiadczona! Za kilka dni 30-stka, a ja nadal zachowuj? si? jak nastolatka, rumieni? si? gdy przystojny facet powie mi komplement, nadal daj? si? wykorzystywa?, nadal kompletnie nie umiem walczy? o swoje... i tak dalej, i tak dalej. Te lata prawie mnie nie zmieni?y. Mo?e odrobin? zewn?trznie, ale wewn?trznie to nie widz? ró?nicy. No i dobrze! Najwa?niejsze to lubi? siebie takim jakim si? jest, a p?yn?ce lata nie maj? wielkiego znaczenia. Je?li dusza nadal jest m?oda!!! I je?li czujemy si? ze sob? dobrze!!!
Offline
Ja ostatnio mia?am dziwne przej?cia.
W mojej szkole prawie wszystko to zesz?oroczni maturzy?ci, wi?c w zasadzie jestem jedn? z najstarszych na roku. Jak sie dowiedzieli ile mam lat, to pocz?tkowo my?leli, ?e sobie z nich ?artuj?, a potem powiedzieli "To ty stara d... jeste?" (). Wczoraj sie dowiedzia?am, ?e nie tylko zewn?trznie nie wygl?dam na swój wiek, ale te? si? nie zachowuj? jak szacowna belferzyca. Hmm. Refl?ksja mnie najsz?a. Bo przypomnia?am sobie pó?ferie i te zjazdy na workach z dzieciakami w rozwianej czapeczce i przemoczonych gatkach.
Hmmm.
Offline