Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#151 2007-04-07 06:40:40

pak4
Użytkownik

Re: Mansfield Park

Zapomnia?bym doda? -- podobno (nie bardzo mam to teraz jak sprawdzi?, cho? jak takie MP to kilkana?cie cz??ci, ka?da po kilka minut, to ca?o?? mo?e przyjmowa? rozmiary pe?nego filmu) mo?na sobie poogl?da? tak kompletne filmy, tyle ?e ka?dy z nich podzielono na wiele cz??ci, by YouTube to "?ykn??o".


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#152 2008-03-31 11:57:32

worldsapart1775
Użytkownik

Re: Mansfield Park

Dawno mnie tu nie bylo, musze ponadrabiac zaleglosci smile wiec do do MP to przynajmniej mi bardzo dobrze sie ja czytalo. Moglabym nawet stwierdzic, ze to jedna z moich ulubionych Ksiazek JA, chociaz moze faktycznie malo realna kiedy sie nad tym troche zastanowic. Ale sa gusta i gusciki wink Co do Fanny i jej odmowy w stosunku do Crawforda, to absolutnie to rozumiem i jak najbardziej popieram. Tak jak ktos juz wczesniej napisal ( nie pamietam kto) Zachowanie Fanny w tej sprawie bylo odzwierciedleniem stanowiska i pogladow JA w tej sprawie. F. nie kochala Henrego i nie wyszlaby za niego tylko dlatego iz wladal on dosc pokaznym majatkiem, nie o to jej w zyciu chodzilo. Nie chciala tak jak Maria wyjsc za maz dla pieniedzy,a potem do konca zycia cierpiec. Poza tym jak przekonujemy sie pod koniec ksiazki Marii tez niewiele z tego przyszlo, bo potem uciekla z Crowfordem, ktory notabene ja zostawil, a ona do konca zycia "pokutowala" za swoje lekkomysle zachowanie. Co do Edmunda i Fanny ten watek pod koniec faktycznie moze wydac sie niezbyt realny biarac pod uwage fakt, ze az do przedostatniego rozdzialu Edmund zywi uczucia do Mary o czym mowi jak najbardziej otwarcie. Ale przeciez w powiesciach JA kazde zakonczenie musi byc szczesliwe, jakze mogloby wiec byc inaczej w tym przypadku. Szczerze mowiac myslalam pod koniec ksiazki, ze Fanny i Edmund nigdy nie beda razem a ona do konca bedzie jego najwierniejsza przyjaciolka, po czasie przywyknie do takiego stanu rzeczy i bedzie czerpac radosc z samej jego obecnosci i uwagi jaka jej poswieca, zakonczenie jednak okazalo sie inne, i tez mnie usatysfakcjonowalo smile

Ale sie rozpisalam tongue

Offline

 

#153 2008-03-31 17:40:28

armalkolit
Użytkownik

Re: Mansfield Park

"Mansfield Park" ca?kiem mi si? podoba?, ale mo?e by?o tak dlatego, ?e wcze?niej czyta?am "Emm?", która troche mnie wynudzi?a. Jeszcze wcze?niej ogl?da?am film "MP" i po przeczytaniu ksi??ki zdecydowanie nie spodoba?o mi si? wciskanie na si?? w?tku niewolnictwa, o którym w powie?ci w ogóle nie by?o mowy.
Ca?kowicie rozumiem decyzj? Fanny, jednak ja z przykro?ci? musz? stwierdzi?, ?e prawdopodobnie zgodzi?abym si? wyj?? za Henry'ego, poniewa? kiedy po raz pierwszy ?ledzi?am t? histori? na ekranie telewizora naprawd? my?la?am, ?e zmieni? si? on na lepsze i prawdziwie kocha Fanny. Potem czytaj?c ksi??k? wiedzia?am ju? jak to si? sko?czy,ale gdybym nie zna?a zako?czenia to bym na miejscu Fanny za niego wysz?a.
Chocia? mo?e gdyby Fanny zgodzi?a si? za niego wyj?? to nie uciek?by z Mari? i pozosta?by jej wierny, ale takie "gdybanie" nie ma raczej sensu, a po za tym i tak nie warto wi?za? si? skim? kto potrafi by? dobry tylko wtedy kiedy wszystko idzie po jego my?li.
W ksi??ce chyba nawet by?o co? takiego, ?e Henry najbardziej ?a?owa? ucieczki z Mari?, bo gdyby by? bardziej cierpliwy i d?u?ej zabiega? o Fanny to ona w ko?cu by uleg?a i po?lubi?a go.
Nie za bardzo podoba?o mi si? te? to, ?e Edmund rzeczywi?cie kocha? Mary, wola?am sposób w jaki by?o pokazane to w filmie. Ogl?daj?c go odnios?am wra?enie, ?e Edmund nie ?ywi? szczerego uczucia do panny Crawford, a sk?ania? si? ku niej raczej pod presj? bo by?a to dobra partia. By?a nawet taka scena jak sta? pod oknem ze swoim ojcem, który powiedzia?: "Dokona?e? dobrego wyboru, to bardzo szacowna rodzina", Edmund zapyta? wtedy: "Price'owie?", a jego ojciec odrzek?:"Nie, mia?em na my?li Crawfordów" (nie jest to zbyt dok?adny cytat).
Oj! Troszke si? rozpisa?am.....


Pan Bloch pisze równie? znakomite krótkie opowiadania z pogranicza grozy i fantasy, a zapytany kiedy?, czy gatunek historii, który tworzy, nie wywiera przypadkiem wp?ywu na jego psychik?, odpowiedzia?: "O, nie. Mam serce ma?ego ch?opca (...) Trzymam je w s?oiku na moim biurku".
Alfred Hitchcock
http://armalkolit.blog.pl

Offline

 

#154 2008-03-31 20:26:01

worldsapart1775
Użytkownik

Re: Mansfield Park

Mnie Emma tez niezabardzo wciagnela...powiem nawet, ze bylam momentami lekko zniecierpliwiona czytajac ja, a film tez nie zbyt mi sie podobal. Czegos brakowalo zarowno w ksiazce, jak i w filmie.Niestety nie ogladalam jeszcze nowego MP, ale mam nadzieje, ze sie nie zawiode! Ja nigdy nie wyszlabym za kogos kogo bym nie kochala, nawet jesli mialoby to oznaczac cierpienie w samotnosci. Nie znosialbym mysli, ze oklamuje tego kogos a przede wszystkim sama siebie probujac uwierzyc, ze uczucie, ktore jest przez wszystkich tak porzadane istenieje naprawde. Mi tez postawa Edmunda nie za bardzo sie spodobala, ale niestety nie mam porownania z filowym Edmundem, jak obejze film, dam znac! Mysle, ze JA chciala w tej ksiazce pokazac ,ze jak to powiedzial Wissley w "zakochanej Jane" : "Niekiedy uczucie jest nie?mia?ym kwiatem,i d?ugo musi dojrzewa? nim rozkwitnie." tak wlasnie stalo sie w przypadku Edmunda. Zawsze kochal Fanny, nie zawsze jednak byla to milosc tak bardzo przez bohaterke upragniona.Z poczatku zywil do niej uczucia czysto braterske. Z czasem jednak, jak to sie zazwyczaj ma w powiesciach JA to co kiedys bylo tak odlegle i nierealnie stalo sie rzeczywistoscia, a marzenia Fanny ziscily sie tak jak tylko mogla sobie tego zyczyc. Podoba mi sie to zakonczenie. Chociaz DiU zawsze bedzie na 1 miejscu!

Offline

 

#155 2008-03-31 21:47:37

Akaterine
Administrator

Re: Mansfield Park

Obawiam si?, ?e na nowym MP si? zawiedziesz, zaczynaj?c od odtwórczyni g?ównej bohaterki, na scenariuszu ko?cz?c wink. Mam nadziej?, ?e za kilka lat BBC uzna, ?e nie maj? pomys?u na serial kostiumowy i zrobi? porz?dn? wersj? MP big_smile

Je?eli chodzi o Edmunda i jego uczucie do Mary Crawford, to tu mamy do czynienia bardziej z zauroczeniem - pojawia si? w jego otoczeniu pi?kna, uwodzicielska kobieta - w przypadku wi?kszo?ci m??czyzn normalne jest, ?e si? ni? interesuje, a w pierwszym stadium zakochania czy zauroczenia wi?kszo?ci si? wydaje, ?e trafi?o si? na t? jedyn?/tego jedynego, nie zwraca si? takiej uwagi na wady, albo si? je bagatelizuje. Dopiero gdy pod wp?ywem wydarze? uczucie ostyg?o, Edward móg? spojrze? na spraw? racjonalnie.

W ogóle to MP jest u mnie w czo?ówce ulubionych powie?ci JA, na równi z Perswazjami. Lubi? je, bo mam wra?enie, ?e w?tek mi?osny nie wysuwa si? na pierwszy plan, za to s? ciekawe charaktery i zawirowania mi?osne pozosta?ych bohaterów, no i lubi? posta? Fanny jako jedynej osoby, która we wszystkim potrafi zachowa? rozs?dek. A mo?e lubi? dlatego, ?e czyta?am t? powie?? po pó?rocznej przerwie od JA i by?am spragniona jej stylu, i dlatego pozosta?y mi po tym tak dobre wra?enia wink.

Ostatnio edytowany przez Akaterine (2008-03-31 21:58:06)


"The more I know of the world, the more am I convinced that I shall never see a man whom I can really love."

Offline

 

#156 2008-03-31 22:55:48

worldsapart1775
Użytkownik

Re: Mansfield Park

Persfazje tez bardzo mi sie podobaly, ale MP chyba jeszcze bardziej. Za to Opactwo wydawalo mi sie malo interesujace. Jakos nie wciagnela mnie ta fabula. Zawsze dobrze jest wrocic do JA po dluzszym czasie. Chociaz ja nie moglabym rozstac sie z nia na tak dlugo tongue uwielbiam styl jej pisania i to jak barwnie opisuje epoke w ktorej zyla. Nie wielu jest, i bylo pisarzy, ktorzy mogliby sie z nia rowniac:)

Offline

 

#157 2008-04-01 07:51:11

pak4
Użytkownik

Re: Mansfield Park

Worldsapart1775:

Co do mi?o?ci Edmunda do Mary -- wczoraj czyta?em, ?e mi?o?? trwa cztery lata. Je?li wi?c nie przerodzi?a si? u nich w trwalszy zwi?zek (a przy charakterze Edmunda to ma?o prawdopodobne), to po takim czasie (najpó?niej) wszystko powinno si? rozpa??. Bior?c za? poprawk? na regu?y spo?eczne, to Mary musia?a za to pokutowa?.

Co do "Opactwa" -- pyszny pastisz, jak dla mnie. Tyle, ?e trzeba czego? innego, ni? w MP, czy DiU szuka?.


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#158 2008-04-01 10:09:44

worldsapart1775
Użytkownik

Re: Mansfield Park

Pak4:

Czyli swoje zdanie na temat trwalosci milosci opierasz na jakis "badaniach" czy sondach(nie wiem gdzie dowiedziales sie o tym ze milosc trwa 4 lata). Milosc moze trwac tak dlugo jak dlugo to uczucie jest podsycane, jak dlugo istnieje wzajemna chcec odkrywania siebie na wzajem, jak dlugo sprawia Ci radosc ogladanie ukochanej osoby kazdego nadchodzacego dnia. Gdyby ludzie swoje stanowiska w roznych dziedzinach zycia mieli opierac wylacznie na statystykach, czy przypuszczeniach i zdaniach innych obawiam sie, ze swiat moglby byc duzo mniej ciekawy i barwny. Poza tym to ksiazka JA, ksiazka miedzy innymi o milosci, ktora doczekala sie odwzajemnienia. Nie wiem, wiec czy dopisywanie do niej smuntych i tragicznych zakonczen jest dobrym rozwiazaniem Oczywiscie dobrze jest czasem pospekulowac nad innymi zakonczeniami badz dalszymi losami bohaterow, ale gdyby kazdy po przeczytaniu jednej z powiesci JA od razu zaczynal skupiac sie nad tym "co by bylo gdyby..." i dopisywac inne, smutne zakonczenia to mysle ze czerpalibysmy z ksiazek duzo mniej przyjemnosci. Ale oczywiscie to tylko moje zdanie smile

Offline

 

#159 2008-04-02 15:52:36

armalkolit
Użytkownik

Re: Mansfield Park

Akaterine napisał:

Je?eli chodzi o Edmunda i jego uczucie do Mary Crawford, to tu mamy do czynienia bardziej z zauroczeniem - pojawia si? w jego otoczeniu pi?kna, uwodzicielska kobieta - w przypadku wi?kszo?ci m??czyzn normalne jest, ?e si? ni? interesuje, a w pierwszym stadium zakochania czy zauroczenia wi?kszo?ci si? wydaje, ?e trafi?o si? na t? jedyn?/tego jedynego, nie zwraca si? takiej uwagi na wady, albo si? je bagatelizuje. Dopiero gdy pod wp?ywem wydarze? uczucie ostyg?o, Edward móg? spojrze? na spraw? racjonalnie.

Podoba mi takie wyja?nienie, szkoda ?e sama na nie nie wpad?am wink Wcze?niej czytaj?c ksi??k? wydawa?o mi si? to takie naci?gane, ale tak patrz?c ma sens.
Je?eli chodzi o "gdybanie" to czasami lubie porozwa?a? inne zako?czenia, ale robie to tylko wtedy gdy wersja autora mnie nie zadowala.
W przypadku JA raczej nie ma takiego problemu...
"Perswazji" jeszcze nie czyta?am, ale "Opactwo" bardzo mi si? podoba?o. Wyda?o mi si? zabawne, zw?aszcza w zestawieniu z czytan? przeze mnie wcze?niej "Jane Eyre".


Pan Bloch pisze równie? znakomite krótkie opowiadania z pogranicza grozy i fantasy, a zapytany kiedy?, czy gatunek historii, który tworzy, nie wywiera przypadkiem wp?ywu na jego psychik?, odpowiedzia?: "O, nie. Mam serce ma?ego ch?opca (...) Trzymam je w s?oiku na moim biurku".
Alfred Hitchcock
http://armalkolit.blog.pl

Offline

 

#160 2008-04-02 16:46:00

worldsapart1775
Użytkownik

Re: Mansfield Park

Ja tez czytalam "Jane Eyre" ale Opactwo jakos nie za bardzo mnie wciagnelo, nie moge powiedziec, ze zupelnie mi sie nie podobalo, bo kazda powiesc JA podoba mi sie na swoj sposob wink MP jest o tyle "inna" ksiazka, ze jak to powiedzial ktos na forum, watek milosny nie jest jedynym watkiem. Niestety Jeszcze nie czytalam "The Watsons" ani "Lady Susan" ale mam nadzieje, ze juz wkrotce nadrobie zaleglosci smile

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB