Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
co do lepszości od Joaquina to pozwolę sobie siem nie zgodzić
Ależ proszę :-) Zresztą ja jestem oślepiona, więc nie rozumuję zbyt logicznie ;-)
Myślałam oczywiście o uroku osobistym Rysia, nie o tańcu, bo Joaquin jest podobno niepokonany. Ale ja wolałabym Rysia zobaczyć, tym bardziej, że tańczącego Cortesa widziałam (nie na żywo, niestety).
Offline
Widac w przeliczeniu ze stop angielskich sie pomylilam, juz poprawiam
Swoja droga jak ja bym przy nim wygladala .......
...no coz najwyzej .... nosilby mnie na rekach
Ty też jesteś z Goś niewielkich? ;-) Na szczęście sporo wysokich facetów lubi niskie kobiety :-)
Offline
Pewnie wzbudzaja w nich uczucia macierzynskie, tzn ojcowskie
To ciekawe, bo ja tez lubie wysokich
Offline
Inne dane:
Oczy: niebiesko-szare
Waga : 82 kg
Wzrost: 188
GÅ‚os: baryton
Znak zodiaku: Lew
Umie grac na cello i flecie, umie tańczyc flamenco
Ulubieni aktorzy: Jason Isaacs, John Malkovich, Anthony Hopkins, Adrian Brodie, Gary Oldman, Kevin Spacey, Hugh Jackman, Daniel Craig i Jim Broadbent.
[URL=http://imageshack.us][/URL]
Za samo to , że lubi Daniela Craiga - juz go mogę pokochać (choć zdecydowanie jako JT)
Offline
czy cello to rodzaj wiolonczeli?
(między nami mówiąc to ten Rysiek jakiś dziwny,hm hm, hm)
Offline
Umie jeszcze grac na gitarze. I jezdzi konno.
Offline
Pewnie wzbudzaja w nich uczucia macierzynskie, tzn ojcowskie
To ciekawe, bo ja tez lubie wysokich
No ja też! Ale mam nadzieję, że nie wzbudzam takich uczuć, jak mówisz, np. w moim mężu ;-)
Miłosz, co znaczy dziwny, hmmmm? Że utalentowany wszechstronnie? A jeszcze maluje trochę, dopowiem, mówił w wywiadzie :-)
Offline
Wiolonczela Teremena (Theremin Cello) - instrument muzyczny z grupy elektrofonów elektromechanicznych skonstruowany przez Leona Teremena na zlecenie znanego dyrygenta Leopolda Stokowskiego. Zasada działania instrumentu była niemal identyczna jak wcześniej skonstruowanego Thereminu. Strój instrumentu jak i zewnętrzny wygląd przypominał wiolonczelę. W pudle rezonansowym umieszczone były komponenty elektroniczne - lampowy oscylator - natomiast w gryfie antena, wzdłóż której przesuwając dłonią zmieniało się wysokość dźwięku. Instrument został wykorzystany w latach trzydziestych jako dodatek do orkiestry, głównie przez pomysłodawcę instrumenty Leopolda Stokowskiego. Pracowano także nad podobnym instrumentem opartym na kontrabasie, składowe harmoniczne zawarte w jego dźwięku prowadziły do jednak irytujących interferencji z sekcją smyczków orkiestry. Z tego względu zaniechano wdrożenie instrumentu.
Offline
Gosiu pięknie przedstawiłaś filmografię Richarda.
I tyle wiadomości o nim. Trzeba jeszcze poszukać tej stronki z adresem do korespondencji, może akurat komuś się przyda
A tu na zdjęciu patrzy na Ciebie i jest bardzo zadowolony...
Offline
Cold Feet - (Lee - 1997)
[URL=http://img213.imageshack.us/my.php?image=cf79cx7cg.jpg][/URL]
Cleopatra (Epiphanes- 1999) :
[URL=http://img249.imageshack.us/my.php?image=cleopatra2qi.jpg][/URL]
Casualty (epizod - Craig Parker - 2001):
[URL=http://img249.imageshack.us/my.php?image=cas131er0yu.jpg][/URL]
Doctors - (Dr. Tom Steele- 2001)
[URL=http://img441.imageshack.us/my.php?image=dc514cz.jpg][/URL]
Sparkhouse (John Standring -2002):
[URL=http://img329.imageshack.us/my.php?image=1406ox.jpg][/URL]
Ultimate Force - (Capt. Ian Macalwain -2003):
[URL=http://img213.imageshack.us/my.php?image=uf2168wt.jpg][/URL]
Between the Sheets (Paul Andrews -2003):
[URL=http://img213.imageshack.us/my.php?image=betweenthesheetsdisk2705resize.jpg][/URL]
North & South (John Thornton) -2004
[URL=http://img185.imageshack.us/my.php?image=thornton5cg.jpg][/URL]
The Inspector Lynley Mysteries - (Philip Turner - 2005)
[URL=http://img397.imageshack.us/my.php?image=ilm72aw.jpg][/URL]
Malice Aforethought - (William Chatford -2005):
[URL=http://img185.imageshack.us/my.php?image=ma170xp.jpg][/URL]
Makbeth (Peter Macduff- 2005)
[URL=http://img103.imageshack.us/my.php?image=mb269dp0vi.jpg][/URL]
Golden Hour -(Dr Alec Track -2005):
[URL=http://img171.imageshack.us/my.php?image=goldenhour322ny.jpg][/URL]
Frozen - (Steven -2005):
[URL=http://img376.imageshack.us/my.php?image=frozen1resize5pw4bz.jpg][/URL]
Impresjonisci - (Monet - 2006):
[URL=http://img103.imageshack.us/my.php?image=monet10ia.jpg][/URL]
Kurcze tyle filmów, a ja widziałam tylko dwa :cry:
Offline
Ja tez, ale wszystko przed nami
Offline
Kurcze tyle filmów, a ja widziałam tylko dwa :cry:
No właśnie! Ja chcę Moneta i Rysia - doktorka!
A skoro to ma być wątek "na poważnie" ;-), to chcę powiedzieć, że najpierw widziałam Armitage'a w "Sparkhouse", jeszcze przed "N&S" i stwierdziłam, że jest dobrym aktorem. Świetnie zagrał takiego zagubionego, zakompleksionego zakochanego faceta, który jest może trochę zbyt ograniczony, by wyrazić swe uczucia, jest do bólu szczery, ale w swej wierności mimo wszystko - silny i interesujący.
Offline
A ja najbardziej lubię go takiego "niedzisiejszego" tzn. JT, Monet i jeszcze podoba mi sie na tym zdjęciu jako Malice Aforethought - (William Chatford -2005): - ma taki wąsik seksowny a'la 20-lecie międzywojenne.
A poza tym to kto powiedział, że w tym wątku ma być "na poważnie"? Te uwagi o damach i salonie były "na uśpienie czujności" ;-) a poza tym damy na salonach też sobie dyskretnie chichocza po kątach i obmawiają gości płci męskiej. A co lepszego niby miałyby do roboty jak już załatwią sprawę pogody, robótek, dzieci i ostatniego koncertu. Potem są bale, asamble i oczywiście widziani tam panowie
Offline
Zasada działania instrumentu była niemal identyczna jak wcześniej skonstruowanego Thereminu. Strój instrumentu jak i zewnętrzny wygląd przypominał wiolonczelę. W pudle rezonansowym umieszczone były komponenty elektroniczne - lampowy oscylator - natomiast w gryfie antena, wzdłóż której przesuwając dłonią zmieniało się wysokość dźwięku.
o losie jedyny
lampowy oscylator...antena w gryfie... 8O 8O
Offline
Co do tej roli w "Malice...." to wiele osob na angielskich forach pisalo podobno, ze nie lubi tych jego wasikow. I jak Richard przeczytal o tym, to postanowil nie czytac opinii na swoj temat w necie, zeby nie sugerowac sie nimi i dalej grac spokojnie swoje role.
Ale to zdjecie ktore wybralam z tego filmu jest calkiem niezle.
Offline
Co do tej roli w "Malice...." to wiele osob na angielskich forach pisalo podobno, ze nie lubi tych jego wasikow.
Widać ja już całkiem niedzisiejszy mam gust. Ale zawsze twierdziłam, że urodziłam się jakieś 80 lat za późno, zdecydowanie nie w "swoich czasach". :-)
Offline
Nowy Robin.
Czytałam jakiś stary artykuł o Robinie i prawie wszystkie komentarze dotyczyły Richarda i jego Guy'a of Gisburne. A biedny, bohaterski Robin odszedł w zapomnienie. Brzmiało to mniej więcej tak: Robin who?
Patrząc się na zdjęcia i filmiki z "Malice" jedyne co tam podoba mi się w Ryśku to tylko jego oczy.
A tu fryzurka a'la Thornton, tylko ten wÄ…sik 8O Ufff...
Offline
Rysiowi wąsik nie służy. Monet też mu nie służy. Powiem może hereję, ale moim zdaniem słuzy mu jedynie Thontorn.
Offline
Rysiowi wąsik nie służy. Monet też mu nie służy. Powiem może hereję, ale moim zdaniem słuzy mu jedynie Thontorn.
Pozwolę się nie zgodzić :-)
A co do Thorntona - myślę, że Richard Armitage przysłużył mu się równie mocno, jak Thornton jemu
Offline
Rysiowi wąsik nie służy. Monet też mu nie służy. Powiem może hereję, ale moim zdaniem słuzy mu jedynie Thontorn.
Trzykroteczko, popatrz jeszcze tak z serduchem na dłoni kołaczącym , a dojrzysz, że zarost mu tak rysy rozmiękcza, że się robi taki ... jak Thronton po nocy poślubnej ;-)
Offline
Rysiowi wąsik nie służy. Monet też mu nie służy. Powiem może hereję, ale moim zdaniem słuzy mu jedynie Thontorn.
Zgadzam się z Toba Trzykrotko. Najbardziej męski jest jako Thorton.
Offline
I kto to mówi, jedna wielu posiadaczek zarostu na tym forum! ;-)
Offline
Jak się okazuje nie każdy zarost dodaje męskości. Rysiowi jakoś nie służy. Colin to co innego.
Offline
Iiii tam... zawsze mówię, że do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć z wiekiem jak do jazzu ;-)
Offline
Trzykroteczko, popatrz jeszcze tak z serduchem na dłoni kołaczącym , a dojrzysz, że zarost mu tak rysy rozmiękcza, że się robi taki ... jak Thronton po nocy poślubnej ;-)
Tak Ali! dobrze to okreslasz, przyznam szczerze :oops:
Jest taki uroczo zabojczo usmiechniety ..
Do calowania i przytulania w sam raz
Offline